1981 – JAZZ DLA DWUNASTU
JAZZ DLA DWUNASTU – spektakl baletowo, którego premiera miała miejsce 10 października 1981 roku w Operze i Filharmonii Bałtyckiej. Wykorzystano w nim nagrania: Janusza Muniaka, Zbigniewa Namysłowskiego, Waldemara Parzyńskiego (NOVI Singers) i Andrzeja Więcko. Inspiratorem, reżyserem i choreografem tego przedsięwzięcia był Alain Bernard, zaś scenografię przygotowała Małgorzata Żak-Iszoro.
W spektaklu wystąpili: Andrzej Bujak, Krzysztof Brodek, Małgorzata Insadowska, Jan Jakubowski, Dagmara Kalinowska, Bożena Kita, Roman Komasa, Mariola Lebida, Krzysztof Leszczyński, Ewa Napiórkowska, Iwono Piotrowska, Małgorzata Rodziewicz, Jerzy Sidorowicz, Przemysław Śliwa, Aleksandra Woszewska, Lidia Wójcik, Izabela Zub i Mirosław Żukowski.
Alain Bernard (1932 – 2012) – szwajcarski tancerz, choreograf i nauczyciel, który nie tylko na polską scenę wprowadził ducha jazzowego tańca. Był też kolekcjonerem, powiązanych z tańcem, książek, programów, grafik, obrazów, zdjęć i rzeźb.
Naukę i karierę rozpoczynał w Bernie i Genewie, a później w Nowym Jorku (szkoły Georga Balanchine’a, Marthy Graham i Anthony Tudora). W 1970 roku utworzył „Jazz Dance Studio Company”, po czym zaczęło go nosić po Europie Wschodniej (Białoruś, Bułgaria, Czechosłowacja, Estonia, Litwa, Rosja), gdzie działał jako choreograf, nauczyciel i trener.
W 1977 roku pojawił się w Gdańsku, gdzie zaczął uczyć studentów tańca jazzowego. Na początku stanu wojennego wyjechał, ale już w 1981 roku powrócił do Polski, nauczając i przygotowując spektakle baletowe – m.in. „Zatańcz jazz” w Teatrze Wielkim w Warszawie (19.09.1981) oraz m.in. Kieleckim Teatrze Tańca, Operze Wrocławskiej, Teatrze Roma w Warszawie. Maczał też palce w przygotowaniu musicalu „Metro” oraz współpracował z Januszem Józefowiczem i Andrzejem Rosiewiczem. W 2002 roku odszedł na emeryturę i zamieszkał na stałe w Polsce, m.in. prezentując publicznie swoją kolekcję artefaktów pt. „Tańczące figurki”.
– „Zanim Alain Bernard przyjechał do Polski zaledwie nieliczna grupa tutejszych tancerzy wiedziała, na czym polega specyficzna technika tańca jazzowego, główny element amerykańskiego musicalu. Niewielu wyjeżdżało za granicę, nauka jazz dance wydawała się klasycznie kształconej młodzieży abstrakcyjną atrakcją. Kiedy jednak zostały stworzone możliwości do corocznych kontaktów ze szwajcarskim ekspertem, ochoczo z nich korzystali zarówno uczniowie ostatnich lat szkół baletowych, jak i czynni, sławni już w kraju soliści. Tak rodziło się u nas zainteresowanie innym stylem, zaczęło budowanie nowej rzeczywistości”.